Co mnie fascynuje w Kubernetesie?

Co mnie fascynuje w Kubernetesie?

Social Media, to dla mnie przestrzeń pełna tajemnic 😊 Dużo lepiej porusza się tu @Ewa, ale i ja czasem pozwalam sobie na jakieś publikacje. I chociaż zdecydowanie od glamour, wolę konkretną pracę na zapleczu, 😉 dobrze wiecie, że najbardziej doceniane jest, to co widać na front endzie. Jako „ojciec-założyciel” naszej organizacji, wypada więc bym od czasu do czasu przemówił i skierował Waszą uwagę na to, co robię z moim team’em 😀

Okazja ku temu jest doskonała, bo w przyszłym miesiącu miną 2 lata od momentu, gdy na poważnie, zespołowo zaangażowaliśmy się w projekt Kubernetesa.

Przez ten okres nie tylko przeprowadziliśmy kilka ciekawych wdrożeń VMware Tanzu Kubernetes (w wersji „with vSphere” jak i TKGM), ale też zmigrowaliśmy kilka pokaźnych aplikacji na te środowiska. Rozwijamy też własne moduły do „Keight’s”’a”😉: tak, tak tworzymy bowiem własny Container Storage Interface (o nim jeszcze będzie w przyszłości więcej) i utrzymujemy własną platformę K8S, która zdążyła wyjść z mikroK8S’a i przesiąść się na Vanila K8S (o tym też w przyszłości).

Stąd myślę, że mogę śmiało powiedzieć, że przynajmniej 4 osoby w naszym zespole są naprawdę znawcami tego narzędzia. Oczywiście wiadomo, że „całe życie człowiek się uczy”, ale to właściwy moment, by powiedzieć o tym, że jest to fascynujące narzędzie.

A co w nim takiego fascynującego? Oooo… tutaj musiałbym porządnie się pochylić i wymieniać jego cechy, opisywać je, uzasadniać itd. itp. Pomyślałem sobie, że będzie lepiej jak wesprę się Zespołem 🙂

Poniższe wypowiedzi spisałem podczas rozmów 1:1, naturalne, zapisane tak jak były wypowiadane, bez korekty. Poczytajcie.

Kacper

Co Cię fascynuje w K8s?

Co mnie fascynuje w K8s? Że ten projekt jest tak duży i otwartoźródłowy. Podoba mi się, że kod jest otwarty i można do niego zajrzeć. Można zobaczyć każdy komponent na własne oczy, a nie tylko w teorii. Bardzo podoba mi się dokumentacja: obszerna tłumaczy wszystko. Kubernetes bardzo szybko się zmienia i trzeba być na bieżąco, ale ma super mechanizmy z wersjonowaniem. Można iść do przodu nie tracąc kompatybilności. Bardzo mi się podoba zakres możliwości jaki daje K8s. Praktycznie możemy zautomatyzować wszystko. I jednocześnie mieć pewność, że będzie zapewnione HA. Ten kube-apiserver (i więcej kluczowych komponentów, dop. red.) jest zreplikowany na węzłach control plane’a. Przejrzystość operatorów i zarządzanie zasobami. Jest to ujednolicone przez API i obiekty, które są trzymane w etcd. Każdy kto jest zainteresowany tworzeniem rozwiązania opartego na K8s może tworzyć swoje kontrolery/operatory, które pozwalają na elastyczne zarządzanie stanem takiego klastra.

Fascynuje mnie to, że (K8s) daje narzędzia, które pozwalają na interakcje z komponentami fizycznych węzłów i fizyczną infrastrukturą. To jest ta elastyczność, która pozwala na tworzenie specyficznych dla danego środowiska rozwiązań. Mam na myśli CSI, CNI, Cloud…. tylko nie pamiętam jak to się nazywało….interfejs do integracji z rozwiązaniami chmurowymi.

No i cały zamysł tej technologii opartej o konteneryzację. I myśl, by tworzyć rozwiązania, które są bezstanowe i replikowane, czyli też odporne na awarie. (Dzięki czemu) jesteśmy w stanie za pomocą mechanizmów K8s tworzyć upgrade canary deployment, które zapewniają płynność w działaniu aplikacji i jak najniższy downtime.

Błażej

Czy fascynuje Cię K8s?

Oczywiście, że tak.

Dlaczego?

Odpowiedź jest jedna. Ze względu na swoją złożoność. Fascynuje mnie złożoność całego tego środowiska, ale też, to jak jest ono cały czas rozwijane. Nie miałem jeszcze z nim za dużo do czynienia, ale jak je poznaję, to ciekawi mnie jak dużo jest narzędzi do zarządzania bezpośrednio w K8s. Jak bardzo dobrze jest rozwiązany provisioning, jak super jest wykorzystane API i to, że możemy nim zbierać informacje oraz kontrolować co się dzieje. To jest bardzo fascynujące, jak to ze sobą wszystko współgra. Jak też zasoby są przypisane, jak brakuje czegoś,  to jak one współpracują, żeby wszystko działało i się nie wywalało. Cała ta orkiestracja, że to wszystko ze sobą gra…

Ciekawe są te narzędzia do zarządzania i że można tworzyć swoje własne.

Ciekawy jest provisioning, jak bardzo można wiedzieć, co się dzieje, jak ją kontrolować, co się z nią (aplikacją) dzieje, jak są jakieś corner case’y. Jest też dobry feedback, co warto kontrolować i co warto naprawiać (usprawnić).

Nie jest to narzędzie, które można poznać w chwilę. Wymaga dużo wiedzy, zebranej w praktyce i w teorii, by je w pełni zrozumieć. A coś, co trudno zrozumieć, jest z pewnością ciekawe 🙂

Lukas

Czy fascynuje Cię Kuberentes?

Fascynują mnie jego możliwości.

Dlaczego?

(…długa cisza…) podoba mi się zmiana podejścia do uruchamiania aplikacji względem wcześniejszych wzorców… i, że te ograniczenia, które on narzuca pozwalają na tworzenie wymiennych modułów. Możesz napisać driver CSI i jakakolwiek aplikacja, która to obsługuje będzie działała, tak samo jest z siecią, service mesh, on sam z siebie nie ma zbyt dużo komponentów, ale dorzucenie zewnętrznych komponentów jest proste-łatwe. Nawet te komponenty można wymieniać co jest ważne np. mikroK8s używa dqlite zamiast etcd. Architektura jest bardzo fajnie zrobiona, pozwala ona na praktycznie dowolne rozszerzanie możliwości. Czyli nie mamy tylko samych kontenerów, ale też np, zarządzanie VM’kami, operatory i obiekty K8s’owe. No i uważam, że jest bardzo dobrze zrobiony, bo zrobili go ludzie z Google, po tym jak robili własny soft jeszcze bez kontenerów, chyba Borg i architektura jest tak zrobiona, że te rzeczy, o których mówiłem wcześniej pozwalają na rozszerzenie, no i ma otwarte źródło. I jest przemyślany.

A Tanzu jak się ma do tego?

Tanzu rozszerza K8s ze wszystkich możliwych stron. I wszystko co można zrobić Tanzu robi. Idąc od dołu: storage (CSI driver do konsumowania dysków vsphere’owych), sieć cała Antrea zintegrowana z NSX, która pozwala na observablity sieciowe, nawet między klastrami K8s’a, no i loadbalancery, masz zarządzanie, jakby poziom wyżej, To jest zaje…iste, bo nawet supervisor klaster też jest K8s’em i te rzeczy co wystawią klastry, to jest operator. Więc sam supervisor klaster to jest taki taki K8s K8s’ów. Łatwo zarządzać, upgrade’ować, niszczyć, to jest zautomatyzowane. Ręczne wystawienie, żeby to było porównywalne jest bardzo ciężkie, bo skomplikowane technicznie. Trzeba znać bardzo dużo komponentów i wiedzieć jak je połączyć. I stoi na ramionach gigantów, czyli stabilnego vSphere’a.

A jakbyś odniósł go do Sarkana?

Mamy zrobiony storage. Nie mamy tych wszystkich komponentów. Nie mamy supervisor clustra, ale jak będziemy mieli, to będzie kompatybilny nie tylko z vSpherem. No, ale nasz wymaga tylko dysków i Ubuntu, i tak długo jak, to jest wspierane, to wszystko działa od ręki. Żeby mieć Tanzu to musisz mieć kompatybilne serwery i storage. Więc na razie jeśli chcesz mieć tylko pod storage, to Sarkan będzie prostszy i tańszy.

A co jest takie wow?

MP, które piszemy do Flopsara 😀…ale z K8s’a….ta kompatybilność, jak masz te komponenty, to aplikacja będzie działać wszędzie, na każdej dystrybucji, o ile nie jest jakoś ona specjalnie „skopana”, w sensie dostosowana.

Arek

Czy fascynuje Cię Kuberentes?

Oczywiście, że tak. 🙂

A co Cię w nim fascynuje?

…jakby wychodząc wiesz, zaczynając od konteneryzacji i mikroserwisów i przechodząc do K8s…bo jakby cały ten temat jest fascynujący. I K8s daje duże wsparcie w zarządzaniu. Można to podzielić na różne płaszczyzny, co mnie fascynuje. Części: operatorska, developerska, ecosystem, społeczność. Od developmentu po właśnie zarządzanie, skalowalność, ta niezawodność w dostępie do systemów, od operatorskiej monitoring, optymalizacje nawet pod względem kosztów, właśnie jak mamy skalowalność, to przez operatora ciężko oszacować, a przy pomocy K8s możemy ją zoptymalizować. Pod względem skalowalności, jak mamy aplikację, która jest nierównomiernie obciążona, to K8s pozwala, tam gdzie jest zwiększone obciążenie je obsłużyć…to jest mega fajny bajer K8s…

nie wiem co jeszcze… to też na pewno upraszcza wdrażanie aplikacji. I tutaj dzięki wsparciu mikroserwisów, jesteśmy w stanie podzielić zespół na mniejsze drużyny i możemy je równolegle rozwijać….automatyzowanie różnych działań ma duży plus. I to jest fajne, że w deklaratywny sposób zarządzamy. Określamy wymagania aplikacji i K8s nam to zapewnia….nie wiem chyba wyczerpałem…

Co jest mega zaje…iste, tak żebyś powiedział: „ale to extra rozkminili”?

Hmmmm… … … no chyba, to takie ogólne będzie… ale zarządzanie tymi aplikacjami. I operatory i mechanizmy bezpieczeństwa.

Benny

Czy fascynuje Cię Kuberentes?

Tak.

Dlaczego?

A… bo to fajne narzędzie… Umożliwia… hmmm… jakby to… po prostu działa… udostępnia dużo fajnych rzeczy zarówno przy… hmmm… przy jakimś hobbystycznym deploymencie aplikacji, jak i zarówno jakiś dużych korporacyjnych klastrów. Pozwala nie przejmować się takimi rzeczami jak loadbalancing i skalowalność. Duże rzeczy załatwia za użytkownika. Co prawda próg wejścia jest dość wysoki i trzeba się dużo nauczyć, ale jak się ogarnie podstawowe rzeczy, to można łatwo robić wdrożenia.

Ogarnia rollout i rollback’i, jak coś nie pójdzie przy deploymencie, to K8s to cofa. Updateowanie aplikacji jest dużo bardziej bezproblemowe. W sumie też technologia ma to do siebie, że lubi się psuć, usługi  i sprzęt się psują. A zdolność K8s na selfhealing pozwala, na to, że ona się monitoruje, sprawdza co w aplikacji się dzieje i sam próbuje to naprawić. Nie musimy nic robić i K8s robi to za nas…W skrócie to jest fajne narzędzie po prostu.

Ale zaje…iste?

No jest zaje…iste… co tu mówić… 😀… to jak, to działa przy tym jak, to jest złożone, to rozwala mózg 🙂… albo możliwość rozszerzania tego, że możemy dosłownie tworzyć zasoby K8s i działać na nich jak na domyślnych zasobach… świetna rzecz… tworzenie natywnych aplikacji K8s, które działają i komunikują się klastrem K8s… to zaje…ista rzecz 🙂

Piotrek

Czy fascynuje Cię Kuberentes?

W sumie nie miałem jakoś bardzo styczności z K8s. Aczkolwiek podczas pierwszego zadania nt. Sarkana, chłopacy pozwoli mi się z nim zapoznać i nawet im powiedziałem, że jestem w szoku jak to działa. I nie widząc tego wcześniej potrafiłem powiedzieć, że to fajnie działa.

Dlaczego Cię fascynuje?

hy… … dlaczego, wydaje mi się, że fajne jest to, że nie musimy osobiście pilnować kontenerów, całych aplikacji zbudowanych z tych kontenerów. On to robi za nas. Żeby nie było przerwy jak coś się zepsuje, on wystawi ja na nowo. Co jeszcze? Fajnie, że możemy określić moc procesową i pamięć ram dla tych kontenerów i chyba tyle. Fajnie, że powstało takie narzędzie i nie trzeba robić tego wszystkiego manualnie.

Ale co jest takie naprawdę zaje… stego? No wtedy na voffice’ie (wirtualne całodniowe wspólne pracowanie przez teams’y, bo pracujemy zdalnie – przyp.red.)… powiedziałem, że jestem w szoku, bo jak usunąłem metadata serwer, i on zmienił sobie sam leadera, po czym sam wystawił sobie nowy serwer… jeszcze nie wiedziałem, że to tak działa, może dlatego… na razie chyba tyle z tego co takie zaje…iste było… chyba…

Podsumowując zdanie kolegów, fascynuje mnie, bo ma:

  • mechanizm rollback dla wdrażanych na nim aplikacji
  • wbudowane HA i skalowalność
  • modułowość komponentów i uruchamianych usług
  • „przejrzystość” skomplikowanej architektury
  • świetną dokumentację
  • możliwość elastycznego rozudowania, łatwego dodawania funkcjonalności dla specyficznych use-case’ów
  • observability
  • self-healing

Osobiście „my favourite” to Service Mesh 🙂. A co Was fascynuje w Kubernetesie czego tu jeszcze nie przytoczyłem?

Życzenia Wielkanocne

Życzenia Wielkanocne

Wesołych Świąt Wielkanocnych!
Niech Agile prowadzi Was do sukcesów w branży IT, a odpoczynek i magia Świąt niosą spokój i szczęście.
Teraz czas na zabawę i relaks – zapomnijcie o pracy, zanurzcie się w świątecznej atmosferze, pozwólcie fantazji swobodnie działać.
Życzymy smacznej sałatki, dużo wody i uważności całej naszej Zajęczo-Jajecznej Braci. Niech towarzyszy Wam szczęście i uśmiech!

Wszystkiego najlepszego z okazji Nowego 2023 Roku!

Wszystkiego najlepszego z okazji Nowego 2023 Roku!

Z okazji Nowego 2023 Roku życzymy wszystkim naszym Klientom, Partnerom i Sympatykom zdrowia, które da Wam pokłady chęci i energii do działania oraz odwagi w spełnianiu marzeń i podążaniu za Waszymi pasjami. A w Sylwestrową Noc wyśmienitej zabawy i szalonych chwil, które pozwolą uciec od codzienności. Przy czym bez alkoholu i nie do samego rana, by już kolejnego dnia spełniały się nasze życzenia ;-) Zespół Indevops!

Z okazji Nowego 2023 Roku życzymy wszystkim naszym Klientom, Partnerom i Sympatykom zdrowia, które da Wam pokłady chęci i energii do działania oraz odwagi w spełnianiu marzeń i podążaniu za Waszymi pasjami.

A w Sylwestrową Noc wyśmienitej zabawy i szalonych chwil, które pozwolą uciec od codzienności. Przy czym bez alkoholu i nie do samego rana, by już kolejnego dnia spełniały się nasze życzenia 😉

Zespół Indevops!

Jak znacząco podnieść wydajność i jakość pracy w IT dzięki rezygnacji z komunikacji mailowej.

Jak znacząco podnieść wydajność i jakość pracy w IT dzięki rezygnacji z komunikacji mailowej.

Jak poprawić skuteczność wdrożeń i realizacji projektów?  To proste – zrezygnować z komunikacji mailowej. Brzmi jak herezja? Na pierwszy rzut oka wydaje się, że brak maili oznacza totalny chaos, który prowadzi tylko do „wyłożenia się” projektu.

Jak pogodzić wszystkie etapy realizacji usług, od planowania, przez programowanie, testowanie, aż po wdrożenie i serwis? Jak sprawić, aby zespoły porozumiewały się skutecznie, szybko i poprawiły wydajność, zamiast ją obniżać?

Maile firmowe? – Nie, dziękuję!

Do niedawna specjaliści uczyli skutecznej komunikacji mailowej. Ustalenia, warunki, plany, dyskusje, wyznaczanie zadań i celów – wszystko na piśmie, czarno na białym. Tak było kiedyś. Maile królowały i były znacznie wygodniejsze niż ustalenia telefoniczne czy notatki ze spotkań. BYŁY.

To przeszłość. Przyszedł czas na znacznie lepsze systemy do zarządzania usługami i projektami oraz wprowadzenie nowej, skuteczniejszej metodyki pracy. W INDEVOPS zamieniliśmy maile i związany z nimi bałagan m.in. na system do zarządzania projektami Easy Redmine. To potężne narzędzie, które znacznie uprościło realizację nawet najbardziej zaawansowanych i skomplikowanych usług.

Tablica Kanban pozwala nam dzielić każdy projekt na pojedyncze zadania, które realizujemy w określonym czasie (w tzw. sprintach). Testujemy ten produkt już od 2017 roku i, praktycznie nie ma szans, aby zdarzył się poślizg czasowy, ktoś czegoś nie dostał, czy zabrakło informacji o każdym etapie projektu. To się nie zdarza.

Easy Redmine pomaga nam wizualizować zadania w projekcie na osi czasu. Możemy wygodnie planować, tworzyć kamienie milowe projektu, subtaski, przypisywać zadania i zostawiać notatki na każdym etapie realizacji. Wystarczy jeden rzut oka, aby zorientować się, co dzieje się w projekcie i na jakim etapie są prace. To jest właśnie praca oparta na metodyce DevOps i ramach postępowania Scrum.  Jest nie tylko zwinna, ale też niezwykle skuteczna zarówno dla zespołu developerskiego, jak i klientów.

Irytacji nie było końca

Dobrze wiemy, że 80% sukcesu w realizacji dowolnego wdrożenia, a tym bardziej przy świadczeniu usług o charakterze ciągłym, to skuteczna komunikacja. Maile nie dawały nam tego, czego potrzebowaliśmy. Ogarniał nas chaos. Nie tak chcieliśmy obsługiwać naszych klientów. W końcu wiedza i doświadczenie to część sukcesu. Liczą się też dostępne narzędzia, które gwarantują lepszą wydajność, bezpieczeństwo i przejrzystość pracy.

Chcemy usprawniać naszą codzienną pracę, aby dostarczać klientom wyłącznie najwyższą jakość. Kiedy analizowaliśmy nasze projekty, trudno było znaleźć moment, w którym coś się ‘’wysypało’’. Maile nie dawały tej możliwości. Nasza frustracja narastała i to był początek zmiany na zawsze. I na lepsze.

Od 2017 roku pożegnaliśmy się ze standardowymi metodami komunikacji, jak wiadomości e-mail. Skrzynki służą nam wyłącznie do sporadycznej komunikacji ze światem zewnętrznym i klientami.

W jaki silnik Ty inwestujesz w firmie?

Poszczególne narzędzia to podzespoły naszego firmowego silnika. Złożone w całość sprawiają, że auto, którym jest INDEVOPS, jeździ szybko, bezpiecznie i jest w klasie premium. Wiadomo – lepsze osiągi, szybciej do setki, mniej awarii i… niższe koszty. Same plusy.

Z drugiej strony możesz bez końca inwestować w naprawy starych i zawodnych metod i zastanawiać się, dlaczego w projektach pojawiają się błędy. Czasem coś zaginie, innym razem wyciekną jakieś dane, ktoś czegoś nie otrzyma na czas. Koszty rosną, a klienci frustrują się coraz bardziej. Pytanie, czy to jest naszym celem?

Szybko czy dobrze? A może jedno i drugie?

Podczas codziennej pracy łączymy ze sobą odpowiednio dobrane narzędzia, metody pracy, nasze umiejętności i doświadczenie oraz dobre nastawienie. To jest konfiguracja, która gwarantuje nie tylko szybką i skuteczną realizację zadań, wymianę wiedzy między działami i naukę. To jest właśnie komunikacja idealna.

Zwinnym sprintem prosto do celu

Drogowskazem w naszym działaniu jest właśnie scrumowy framework. To pojedyncze sprinty poszczególnych zespołów – coś jak sztafeta w realizacji zadań. Każdy element jest dokładnie zaplanowany i omówiony. Dzięki takiemu podejściu możemy realizować wiele zadań w tym samym czasie, skutecznie się komunikować i szybko rozwiązywać bieżące problemy. To komfort i elastyczność, które pozwalają pracować skuteczniej i osiągać więcej.

Odpowiednie zarządzanie projektami to skuteczny zespół

Każdy projekt to zestaw zadań – a każde zadanie to zestaw czynności, które rozpisujemy i realizujemy krok po kroku. Klasyczne metody zarządzania usługami dla klientów mocno ograniczają zarówno komunikację, jak i kreatywność.  W konsekwencji tracisz cenny czas i  trudno Ci wywiązać się z terminów przez to, że ciągle walczysz z błędami i przeoczeniami.

W tradycyjnych firmach projekt prowadzony jest zazwyczaj przez jedną osobę. Kiedy ta napotyka na jakąś blokadę, musi prosić o pomoc, tłumaczyć, opisywać cały proces. To czasochłonne i irytujące.

INDEVOPS – po prostu skuteczni

U nas taka frustracja praktycznie się nie zdarza. Dzięki wykorzystaniu odpowiednich narzędzi takich jak Scrum i Easy Redmine, każdy członek zespołu ma wgląd we wszystkie zadania, podzadania, kamienie milowe, terminy, wyjaśnienia i czynności oraz notatki, które pokazują naszą drogę do celu. W razie potrzeby może szybko „wskoczyć” w proces i pomóc.

Nie tracimy czasu na tłumaczenia, spotkania czy telefony. Wszystko jest jak na dłoni, czarno na białym w postaci notatek w systemie do zarządzania projektami. Każdy z członków zespołu może na bieżąco śledzić postępy i działania, które zostały wykonane.

Menedżer projektu też ma ułatwione zadanie. Nie musi pytać „Na jakim etapie jesteśmy? Co już zrobiliśmy, a co jeszcze pozostało do wykonania?” Wszystko jest na bieżąco uaktualniane w systemie.

Takie rozwiązanie to też sprawniejsza komunikacja z klientem. Gdy dzwoni, aby zapytać, co dzieje się z jego projektem – wystarczy rzut oka na informacje w systemie – i wszystko wiadomo. Właśnie dlatego w INDEVOPS jesteśmy tak skuteczni, a nasi klienci dostają usługi najwyższej jakości i nie tracą cennego czasu.

Firma, która wciąż się uczy

Taki model komunikacji wewnętrznej sprawia, że w INDEVOPS wzajemnie się uczymy i wymieniamy doświadczeniami – bez przerwy.

Wymieniając wiadomości w projektach, analizując każdy element procesu, szybko wyłapujemy ewentualnie błędy i potknięcia. W ten sposób tworzymy bazę dobrych praktyk i własnych, autorskich rozwiązań.

Takie rozwiązania nie są dla wszystkich

Scrum i DevOps to skuteczne podejście do realizacji projektów, jednak nie dla każdego. Potrzebna jest otwarta, szczera komunikacja w zespole. Jeśli zamiast tego tworzysz wyścig szczurów i atmosferę ciągłej realizacji w zespole, te narzędzia raczej się nie sprawdzą. Tutaj skuteczniejsze będą ochronne maile i formalne ustalenia. A duch rywalizacji i tak wygra z dobrem zespołu i klienta. Bo w końcu awans jest najważniejszy.

Tylko prawdziwa, szczera praca zespołowa z ludźmi, którzy umieją dzielić się wiedzą, ale i przyjąć krytykę – to jedyne warunki, aby móc stawiać ambitne cele. Bo te największe cele i marzenia nie są osiągalne w pojedynkę. Można je zrealizować tylko w zespole.

Narzędzia to nie wszystko (ale wszystko bez narzędzi zawodzi)

Narzędzia pomagają usprawniać pracę. Zwiększają bezpieczeństwo, automatyzują procesy. Wpływają na krótszy cykl projektu. Jednak bez zespołu, który ma wiedzę i kompetencje – to tylko narzędzia. Są nic niewarte.

Dlatego w INDEVOPS liczą się przede wszystkim ludzie. Zarówno pracownicy, jak i klienci. Przed każdą realizacją dokładnie badamy potrzeby klienta. Poszukujemy źródeł problemu. To, co oferujemy naszym klientom, to nie są zwykłe usługi, których pełno na rynku. To profesjonalne rozwiązania, które przynoszą wymierne korzyści biznesowe.

Narzędzia mają nam służyć, jednak kluczowe są umiejętności, nastawienie, chęć pracy w zespole. Żaden system ani program nie zastąpi ponad 10-letniego doświadczenia i wiedzy, którą posiadamy, zarówno w dziedzinie monitoringu jak i automatyzacji IT.

Jeśli chcesz przekonać się, jak skuteczni jesteśmy, daj nam znać, jak możemy usprawnić Twoje działania w IT. Bez względu na to, czy potrzebujesz monitoringu, czy myślisz o automatyzacji. Chętnie pomożemy!
Kliknij i skontaktuj się z Nami >

 

Solidarni z Ukrainą!

Solidarni z Ukrainą!

Nie lubimy przerywać ciszy na naszych Social Mediach. W dzisiejszych czasach ważniejsza jest jednak pomoc potrzebującym i dawanie dobrego przykładu. Zachęcamy naszych partnerów oraz firmy z którymi współpracujemy, do udzielenia długofalowego wsparcia.

W geście solidarności z Ukrainą:

  • Przekazaliśmy 5000 zł na konto Polskiej Akcji Humanitarnej.
  • Niezliczone kilogramy żywności, chemii, pościeli, koców, i innych przydatnych artykułów trafiły do lokalnych zbiórek. I nadal tam trafiają.
  • W naszych szeregach nie zabrakło też osób, które „rzuciły wszystko i pojechały nieść pomoc na granicę”, zaledwie kilka dni po wybuchu wojny💗💪

Apelujemy do wszystkich firm z MŚP – pomagajcie jak możecie ❤💪